zdjęcie zostało zrobione w Katowicach 31.03.2007 u cioci Łukasza...
ostatnio zastanawiałam się kiedy zaczniemy się kłócić...no i masz...już raz mieliśmy "burze" a wczoraj padał "deszcz"...
-jestem słaba w postanowieniach....tak to racja
-szybko się poddaje jak coś mi nie wychodzi....też racja
-nie umiem walczyć o swoje....oczywiście racja.
...co ja na to poradzę ze jestem jedynakiem i wszystko co chciałam zawsze dostawałam...
wczoraj Łukasz otworzył mi oczy i faktycznie dostrzegłam te wady w sobie...chciałabym to zmienić a wiem że człowiek nie zmienia się z dnia na dzień...
kłębi mi się w głowie mnóstwo wczorajszych jego słów których nie umiem napisać a okazały się szczerą prawdą...
ciężko mi będzie ale trzeba się wziąć za siebie...
najgorsze jest świadomość że już kiedyś ktoś próbował mi to powiedzieć...a wczoraj zastanowiło mnie czy to jaka jestem nie przyczyniło się do rozpadu mojego poprzedniego związku....
nie wiem ale wiem że nie chciałabym stracić Łukasza za nic na świecie...