Jeej , już 6go sierpnia może Ala przyjeżdża i zostaje do 16go :D jaram sie i nie moge sie juz doczekac :*
Nie moge sie również doczekać jutrzejszego spotkania z lekarzem i tego dnia , gdzie wezme pełen oddech spokojnie jakoZDROWY człowiek , bo już sram tą chorobą :///
Wczoraj na dębkach cały dzień , było supcio :D Bym sie prawie utopiła , ale oczywiście wszyscy myśleli , że sobie żartuje: Beka kurde. To jest minus bycia niskim ... nawet po odpływającą piłke nie mogłam dobiec , bo nie dosięgnęłam dna i te głupie prądy :P A ogólnie było spoko. Jezu ja już sama nie wiem co ja gadam , cały czas sie tłumacze chorobą . No cóż życzcie mi powrotu do zdrowia :D heheszki
Pozdrawiam was gorąco z Sopieszyno city
Oo ! I bym zapomniała wspomnieć coś o zdjęciu. Moje małe dwa słodziaki , młoda para w nowym domu XD