jak ja to kocham
ciepłe wieczory spędzone na balkonie popijając kakao patrząc w gwiazdy
mogłabym tak cały czas
nie myśleć o niczym może czasem widząc spadającą gwiazde
bezsensownie pomyśleć życzenie
potem gdy już cały dom śpi puścić cicho muzyke
i zatracić się w tym szczesciu
docenic ta chwile wolnosci
wejsc przez okno po koc gdy juz bd doskwieral lekki chłód
wsłuchać się w szum lasu
zapalić papierosa nie mogac liczac na cos lepszego do palenia
i gdy juz sie tak znuży nie myślenie o niczym
zamknąć oczy i przypomniec sb te chwile z nimi
te odpały
te fazy
roześmiać się z własnej głupoty niszczenia się tymi środkami
i poprostu zasnąć
obudzić się przez pierwsze promienie słoneczne
świergot ptaków
i stojącą nad tb ciocią patrzącą na ciebie z taka troską
i nie podejrzewającą że jej baratanica
powoli zaczyna byc coraz większą ćpunką
nic nie mówi tylko siada obok i zapala papierosa
potem mowi
nie slucham jej tylko czasem gdy uwazam ze mowi cos wazniejszego
podziwam ją zawsze chciałabym być tak jak ona
wtulam się w nią i zaczynam cichu płakać
ona uspokająco głaszcze mnie po plecach
jest mi jak matka
tak chce jej o tym powiedziec ale sie boje
ze by nam sie kontakt zepsol
nie chcialabym zeby tez sie jeszcze bardziej o mnie martwila
i rozmaiwala ze mna jako psycholog
nie tego bym nie chciala
po chwili sie uspokajam
przychodzi jej mąż i mówi że idzie do pracy, że kawy mamy zrobione
i że Adrian jeszcze śpi
ona odpowiada że zaraz wejdziemy
wyszedł
odpalamy znowu fajki
nic nie mówi
czasem poprostu cisza jest lepsza niż rozmowa
wchodzimy do domu
ona sie zbiera do pracy
ja sie klade obok kuzyna staram sie jeszcze dospac
wkoncu bd musiala miec sily zeby sie z nim bawic przez caly dzien
dopoki ktores z nich nie wroci z pracy
nie dawno sie obudzil skurczybyk maly
jak zwykle obudzil mnie walac czyms w glowe
kiedys mu sie za to odplace ale jeszcze na to nie czas
pisze coraz dluzsze notki jestem w szoku
ale czuje ze potrzebuje takiehgo rozpisania sie
bo boje sie ze za niedlugo zwariuje
boje sie ze jak sie rodzina dowie pojde na odwyk
teraz jedyne co ciagle czuje to strach...