Michalina XVI

- Laski w ciąży? -. Szepnęła zrozpaczona Klaudia. -. Nie dość, że ją mamy na sumieniu, to jeszcze była w ciąży! Przyznajmy się. Zgłośmy na policję, albo wyciągnijmy ją stamtąd. Ja już dłużej tak nie mogę!

  -   Głupiaś? Tłumaczyłam ci już jak to się skończy -. Zabawne. Kiedyś trzy najlepsze przyjaciółki , dziś non stop kłócące się dzieci, a wszystko przez jeden głupi żart, który skończył się tragedią.

- Co wy w ogóle myślałyście podkładając jej heroinę? Co?  Popatrzcie teraz na nich. Nie widzicie tego jak cierpią? Po co wam to było? Co chciałyście osiągnąć? -. Ciepły damski głos, taki sam jaki kiedyś słyszały na winylowych płytach swoich rodziców, mówił do nich.

- Kto to powiedział? -. Zapytała zdezorientowana Natalia.

- Ale co? -. Klaudia i Ewelina nie ukrywały zdziwienia.

-. Ktoś coś powiedział.

- Ona nie zrobiła wam nic złego. Chciała po prostu normalnie żyć, znaleźć przyjaciół -. Damski głos wciąż kołatał się w uszach Natalii.

- Od kiedy wędrówka za marzeniami to coś złego? Nie miałyście prawa. Wiem, nie ja powinnam was osądzać, ale to chyba jest wyłącznie Twoja wina. Twoja wina ... Twoja... Wina ... Twoja... Wina -. Dwa słowa powtarzały się echem w głowie Natalii. Zrobiło jej się słabo. Koleżanki wyprowadziły ją przed kościół.  W późne listopadowe popołudnie zaczął padać śnieg. 

C.D.N

Podoba się?

Kliknij "fajne"

+ możesz dodać ; )

Zdjęcie i tekst są moje !