photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 10 WRZEŚNIA 2007

.

Szukając siebie w przyszłości i przeszłości.

Zróbmy mały rachunek jutrzejszego dnia

i czy nie ma powodów do wyrzutów sumienia?

Popatrzmy.

Matematyka. Nie umiem zadań, jak zwykle.

I jak zwykle przez dotychczasowe 8 lat, i  jutro

ściągne kilka ostatnich wyników od koleżanki.

W najgorszym razie wykorzystam nieprzygotowanie...

nienawidzę matematyki.

Geografia. Luzik. Wychowawczyni, nic nie zadała.

Pani miała urodziny! Wszystkiego Najlepszego.

Sztuka, plastyka, nazwijcie to jak chcecie.

Rysowanie. Cudownie! wreszcie będzie

45 minut plotkowania, a nie 20 min.

J.Angielski.

Zadania odrobione! Słówka powtórzone!

Do poniedziałku przeczytać 50-stronnicową Antygonę.

Jestem na 30 stronie.

Wywiązałam się z zadania na jutro?

 

 

Powiedzmy, że tak, co?

nalezy mi się odpoczynek w postaci poczytania MOJEJ książki?

Wypicia kawy?

Obejrzenia filmu i przejrzenia gazet?

a potem poprostu patrząc na telewizję?

Między innymi, tak własnie zamierzam spędzić dziisejszy wieczór, więc zaczynam. Od kolacji (jestem bez obiadu jednak...)

 

Pozdrowienia dla wszystkich nienawidzących mnie,

lubiących,

komentujących

i kochających te badziewne zdjęcia.

:*

 

Komentarze

charciaa Cięzko pracująca kobieta ;)

Kotka rodzi, rozumiem? Nie przejmuj się. Kotki zawsze poradzą sobie same do tego stopnia, że 'wyciągać' nie trzeba. Miauczą, piszczą, kręcą się - to oznaka, że już muszą, muszą, pewnie wody odeszły. Kotka się w końcu skupi i ustawi do porodu. Moja Nala jak rodziła to za każdym razem musiałam ją głaskać i uspokajać, bo w czasie sprężania bolało ją to i lamentowała. Jak już malec zacznie wychodzić, zwykle kotka wstaje i jakby pomaga, choć to dość dramatycznie wygląda. Wtedy zaczyna lizać, czyścić. To zwykle troszeczkę trwa. Później możesz malca wziąść w szmatkę i pocierać delkiatnie w dłoniach by np. pisnąl czy sie poruszył. I oddać matce, zwykle zaczyna szukać cyca. Ale kotka może już rodzić drugiego i sytuacja wygląda tak samo, radzę zmieniać szmatki przy odlewie wód porodowych. Maluchy potrzebuję ciepła, ale poradzą sobie nawet jeśli matka dziwnie się na początku zachowuje. Jak skończy rodzić to położyć coś ciepłego pod nią i zacznie karmić. Już wtedy
11/09/2007 15:50:38
zdrada prawie jak zombie ;P
10/09/2007 18:29:44
Użytkownik usunięty o jak ślicznie :) :)
tak jasno :) :)
mi się bardzo podoba ;) :)
i notka super ;)
buska kochana :*
10/09/2007 18:15:10

Informacje o rosek


Inni zdjęcia: ;) patki91gdAirshow Leszno 2025 takapaulinkaŁomonosow ? ezekh114Po-ciąg. ezekh114Droga patki91gd:) patki91gd:) patki91gd;) patki91gdLas patki91gd:* patki91gd