cześć i czołem kluski z rosołem.
Dzisiaj Olowo, wierszykowo. <3 Czytać! X D
Siedzę sobie i się śmieję, bo mnie gonią cztery geje z łopatami i mówią, że są git chłopcami. Ludzie mówią o miłości od pierwszego wejrzenia, a ja mówię, że to nie złudzenia. Mam trzy paczki gum do żucia, a każda z nich jest tak mocna jak moje odczucia. Gucio siedział sobie w salonie i zjadł mojego liona kurde boniek. Jem sobie orbit mint one są dobre, jak gwint. Natura smakuje mi smacznie, bo ją właśnie jem pokracznie.
Megi.
Megi poszedł sobie pić, a ja kocham Twoją nić. Kocham patrzeć na twe usta, bo w nich guma jest już tłusta. Twoje oczy są jak belki i widzę w nich twoje usterki. Wkurzasz mnie często, ale Cię kocham gęsto. Moja miłość jest gęsta jak miód, którego mam prut. O Megi, O Megi jak ja kocham Twoje piegi. Twój brzusio pociąga mnie niesamowicie, bo kocham Cię nad życie. Lubię patrzeć na twe loczki, bo się kręcą w obłoczki. Twój nosek zgramny i powabny gości na twej twrzy dziś bo ty jesteś seksi miś. Nie pij więcej już, bo ci w pięty pójdzie kurz. Wątroba się wykończy, a twój mózg słabo skończy. O Megi, o Megi kocham Cię w brzegi. Twoja wanna miłości do mnie zgubiła swój korek skromnie. Ale sądzę, że się znajdzie, bo mi będzie miło w kancie. Wagner to jest super gość i ma dupe jak kość. Ale skupmy się na Megim, bo on właśnie mraśnie, słitaśnie kończy chrupać czipsy kranczipsy. Panie Kochanie idź na kazanie. Nie grzeczny ostatnio jesteś, więc weź dupkę i idź kupkę. Może Ci się lżej na sercu zrobi i wyjdą z Ciebie twój mały aerobik. No więc kończmy o Megusiu, bo muszę iść siusiu.
Pro Elo Oleczki. : D Nie Ma To Jak Nuda. <3