z uwagi na brak zdjęć ( jestem leniwa i nie chce mi się szukać kabla ) przeglądałam foldery i ot. tu pan szczypior pijący ochydną herbatę malinową. zdj. z dnia objaśniania przydatności macicy i skuteczności całowania przez palce. miło było rysować narrządy płciowe na serwetce.
SŁOŃCE JEST FAJNE. fajnie że w szkole byłam do 11.05. zajebiście jest bo;
DZIŚ SIĘ BAWIMY. HAPPYSADUJEMY W CHUJ. (<3!)
prosze o 'mow mi dobrze' dla czasami pruni