oghh Kurczę, teraz Ci dokładnie nie powiem, bo zdjęcie jest sprzed dwóch-trzech lat i od tamtego czasu tam nie byłam. Ale fakt, parking był pod samą kamienicą, a podwórka dzielił bardziej murek niż mur, taki mojego wzrostu. Z tymi drzwiami do łazienki to juz zupelnie nietrafione, wchodziło się z przedpokoju :)
A co, mieszkasz tam?;D