I nigdy więcej nie chce słyszeć, że jest źle. Że jest coś nie tak. Przecież robisz to co chcesz, a ja...ja mogę tylko cichutko potakiwać. Uśmiechać się, uśmiech tyle ukrywa. Bo przecież robisz to, co uważasz za słuszne. Mówisz to, co właściwe. To takie bezduszne bo wiem że za chwilę, zobaczysz mój wzrok, który tyle mówi. Wszystkie 'ale' odsłania. Kiedyś mnie to zgubi, a ja bez wahania pozwolę się nie znaleźć. Moja wewnętrzna bogini nauczyła mnie uciekać. Nie uciekłam jednak, wolałam pozwlekać. Bo nie wiesz jak to jest, kiedy musisz powiedzieć nie, choć tak bardzo chcesz. Nie wiesz jakie to uczucie. Takie małe, maleńkie ukłucie, a jednak czujesz się rozstrojonym. I wystarczy to ciepło z pod powiek. To ono Ci powie, że jest dobrze. I choć cała drżę, jest dobrze...
http://www.youtube.com/watch?v=4rR76Dab3w0&list=FLgQ5YTKArt-X4owg7_J-9Wg&index=63
tralala :)