W mieście w bibliotekach odnajdziesz wiele odpowiedzi na swoje pytania. A kiedyś jeśli magowie cię dopuszczą wejdziesz do najwyższej komnaty wieży wspomnień. –A co to takiego –spytał z zaciekawieniem syn. –Jest to miejsce w którym zapisane jest stworzenie całego świata, pierwszego elfa czy człowieka ale tylko nie liczni mogą do niej wejść, a wiedza tam zawarta jest tylko dla ciebie. –Skąd to wszystko wiesz kiedyś postrzegałem cię co najwyżej za zielarza a teraz widzę mędrca. Popatrzył przez chwilę w oczy ojca jak by w nich miała być zapisana dla niego odpowiedz.
Mężczyzna poczuł się wyraźnie zakłopotany, ale odpowiedział
-oj zaraz tam mędrzec po prostu nie które rzeczy wiem tak jak każdy, zobaczysz jak będziesz mieszkał w mieście dowiesz się wielu interesujących opowieści i legend, wiem jak było ze mną.
Tu się lekko rozmarzył i widać było że zaczął sobie przypominać jak było z nim samym jak był w wieku syna. Po rozmowie i posiłku udali się na spoczynek.
Wczesnym rankiem udali się w dalszą podróż podziwiając przyrodę która była wokół.
Podróż tego dnia przebiegała w kompletnej ciszy, ale nie dla tego że nie mieli o czym rozmawiać. Wyglądało że smutek i żal odbierał im chęć do rozmowy, jedynie podczas posiłków nasuwały się kruckie rozmowy o mieście o akademii. I w ten sposób minęły im dwa dni od miasta dzielił ich tylko jeden dzień. Nastała ostatni wieczór w którym mogli z sobą porozmawiać, było już bardzo chłodno mimo że ognisko płonęło wysoko. Widać ze mężczyzna chciał wykorzystać ten wieczór jak żaden inny, sięgnął do swojej torby i wyciągnął z niej długą bardzo bogato zdobioną fajkę a z płaszcza wyjął tytoń. Zapalił fajkę i zaczął ją delikatnie pykać, gdy tak palił synowi wydawało się jest to najmądrzejsza osoba na świecie. Pociągnął jeszcze raz i zapytał
-Synu właściwie dla czego pragniesz zostać magiem, czy nie prościej by ci było być zwykłym wojakiem który kończy służbę w przeciągu roku. Albo marynarzem którzy po szkoleniu dorabia się szybko fortuny. A mag życie jego niemal klasztorne, żołd niemal rzadny a nauka trudna i bardzo długa. Więc czemu nim akurat chcesz być ?
Chłopiec nie potrzebował czasu do namysłu potrafił od razu odpowiedzieć na pytani zupełnie jak by czekał aż ojciec je zada.
Kolejny rysunek z serri zgadnijcie kto to ?
Tym razem zadanie jest banalnie proste :PP