uwielbiał na nią patrzeć . uwielbiał jej duże , niebieskie(jego zdaniem zielone) oczy , które uważał za niezywkłe , uwielbiał jej piskliwy głos , uwielbiał jej uśmiech , który powalał wszystkich , uwielbiał jej dziecinne podejście do życia , to jak skakała po kałużach , uwielbiała pluszaki , czy gdy ciągle kupowała inne lizaki . była jego iskierką , która umilała mu życie w najgorszych momentach . kochał w niej to , że gdy było trzeba potrafiła przystopować , usiąść obok i poważnie porozmawiać ...
<3..
` , mów sercem , a nawet głusi Cię zrozumieją . ; )