Ja i ja rozczochrany łeb
moja krew jak wino
moje ciało jest jak chleb
Ja i ja rozczochrana banda
duchowa rewolucja nie Babilońska propaganda X2
Książe proboszczu i Panie policjancie
może zapalicie dzisiaj po blancie
polityk pali gandzie policjant pali gandzie
Boże dzieci powstancie
Panie polityku i Panie generale
do waszej armi nie podłączam się wcale
niech żaden z was mego sklifa nie tyka
nasz jest kraj wasza jest polityka
Nie to nie koniec nasz
planeta obruci się jeszcze nie raz X4
Ja i ja rozczochrany łeb
moja krew jak wino
moje ciało jest jak chleb
Ja i ja rozczochrana banda
duchowa rewolucja nie Babilońska propaganda X2
Nie bende śpiewałżałobnych pieśni
broda przynosi wam dobre wieści
opowieści rodem z nowego syjonu
to kolejny rym o upadku Babilonu
nie chce śpiewać to nie mój czas to nie moja pora
ze świętego miasta moment wygnania potwora
na zawsze razem żyjemy tu i teraz
nieraz wystarczy tylko jeden wyraz
Nie to nie koniec nasz
planeta obruci się jeszcze nie raz X4