Sunrise Avenue - Hollywood hills
Wczorajszy dzień był genialny, jeden z najlepszych dni wakacji. <3 Najlepszy wieczór, jaki można sobie wymarzyć. Cudownie jest mieć przy sobie bezbłędną ekipę kilku osób, w towarzystwie których można się śmiać do nocy, oglądając zwyczajne allegro. Chcę jeszcze raz i jeszcze, szkoda, że wszystko tak szybko się skończyło, musiałam wracać do domu, bo o 23 był mecz. Dobrze, że jest ktoś kto zawsze podrzuci mnie do domu autem. ;D Więc potem świetne spotkanie, 3:2 dla Barcy, yeah <3 Nie mogłam przez to zasnąć. Rano musieliśmy się tłumaczyć z bratem kto oglądał do nocy tv i zakłócał ciszę nocną, wszystko poszło na mnie, bo przecież tylko ja oglądam takie rzeczy. ;D Musiałam zdać relację z całego spotkania, a szczególnie z przepychanek pół minuty przed zakończeniem drugiej połowy. Zdecydowanie najlepszy mecz jaki kiedykolwiek widziałam. ;DDdługo można by było opowiadać, o wszystkim co się zdarzyło wczoraj od godziny 17 do godziny drugiej w nocy, już dzisiaj. Ale brakuje słów, żeby opisać takie przeżycia. <3 Tyle godzin przegadanych na temat imprezy urodzinowej, że sama jeszcze nie wiem jak to zrobię. Jest kilka opcjii, jednak nie dam rady wybrać takiej, która spodobałaby się wszystkim.