Od trzech dni chodzę spać głodna.
Ne powiem,jest ciężko.Ale nie kusi mnie,żeby coś zjeść, co to to nie :)) Wogóle wieczorami nie chce mi się jeść, ale poprostu ciężko mi wytrzymać z tym głodem,pustką w brzuszku i bólem momentami.Zdarza się,że wieczorem wypijam po trzy butelki wody ,żeby zapchać się.
Jestem z siebie zadowolona.
Wcoraj po zjedzeniu nieplanowanej marchewki poleciałam od razu ćwiczyć pół godziny!
Przy czym spaliłam 450kcal :D
Coraz bardziej widać mi kości,mama znów się niepokoi a ja wchodzę w...XXS!!
PYTANIA ZADAWAJCIE NA :