podsumowanie roku 2010
najgorsze 3 rzeczy, które mnie spotkały:
- Rozpad mojego zespołu, mojej rodziny, mojej pasji...
- Taaak razem 3 zauroczenia, wszystkie podbicia odrzucone...
- Śmierc przyjaciółki, skończyło sie, twój własny pogrzeb...
najdziwniejsze 3 rzeczy, które mnie spotkały:
- Związek z Sandrą...
- Historia o podbijaniesie do dziewczyny przyjaciela...
- Sara
najlepsze 3 rzeczy, które mnie spotkały:
- Wojciech Zeidler...
- Pare ładnych imprez, które pozwoliły mi zapomnieć o problemach i odlecieć...
- Przyjaciółki...
3 zdania które zapamiętam z tego roku :
- Jesteś bezndziejny do niczego się nie nadajesz, to wszystko twoja wina
- Co jest Jersey ?.. Zów wpierdalasz kanapki przed rannym treningiem i pod prysznicem .. ale i tak cię kocham ;d
- twoim największym problemem nie są spotykane problemy w które tak naprawde masz wyjebane tylko ból i niesprawiedliwość tego świata... (wtf jakby ktoś czytał o mnie).. ty wiesz...
Taaaak nowy rok... nie .. heh ... nie będzie on lepszy.. nie przyżekne sobie nowych postanowień bo nigdy tego nie robie bo takie rzeczy się nie sprawdzają...
jak co roku w tą charakterystyczną godzinę, w charakterystycznym dniu..
spojrzę się samemu na księżyć.. przejdzie mi usmiech przez twarz. i się odwróce..
Gdyby wszystko było takie proste....