Jeszcze przedwakacyjne zjęcie. Chyba czas coś zmienić..
Czuję to pod skórą, że u Ciebie nie jest spoko
Wiem, że musisz iść gdzieś, czegoś dotknąć
Wiem, że kiedy myślisz, że to boli
I że tak być nie powinno i tak musisz to dogonić
Że musimy to przeczekać
Musisz sprawdzić coś, może dla mnie i dla Ciebie tam jest ktoś
Może dla mnie i dla Ciebie tam jest lepiej, lecz
Nie umiem zrobić nic z tym, że czekam i czekam
Upływa czas, nie wiem kiedy minął dzień
Nie wiem kiedy mój papieros zgasł
Nie chce mi się jeść, nie chce mi się wyjść
Chociaż powinienem iść do przodu, jakoś żyć
Zastanawiam sie dlaczego ja i Ty nie daliśmy rady być razem,
Przecież dziś nie jest lepiej, nie jest dobrze
Może trzeba to przeczekać, ale nie wiem już czy to jest mądre.
...
Jeśli chodzi o wrogów, to jest jeden największy
Czort z którym nie pomoże wygrac siła mięśni
Nie pomogą pięści, ból wykrzywia usta
Codziennie mu patrze w pysk, w odbiciu lustra
Samotność i pustka, rzeczywistość szara
Zdeptane sumienie, mara, paranoja, marazm
Wielu woli sie zalać, bo świat jest zbyt straszny
W poszukiwaniu szczęścia wyruszają na dno flaszki..
Przejebany kawałek: http://www.youtube.com/watch?feature=endscreen&v=Ska8VZCriF0&NR=1