bierz z zycia pełną garścią wciągaj życie pełną piersią
niech inni stoja się patrzą wokół bezpańskie psy węszą
podziwiaj nie czekaj nerwowo na dzwonek nigdy nie zadzieraj nosa
ale zawsze z podniesionym czolem idz ciagle idz
nie zakładaj betonowych butów, kiedy idziesz droga życia nie ma na niej skrótów
nie ma w życiu długów których nie trzeba spłacać
biedota to nie cnota nigdy nie wstydz sie zarabiać
pajde licz po cichy nie rzucaj sie jak głodne zwierze
im więcej dasz od siebie tym wiecej pozniej zabierzesz
nie ogladaj sie na innych bo Ty ich gówno interere
życie ma gorzko-słodki smak, ale smakuje najlepiej
nie bój nic do celu nie dojdziesz przez zamkniete drzwi
przez wizjer patrzą Ci którzy nawet boją się śnić
oni mają spokój ale poza nim nic więcej
wolę przedawkowac życie niż być abstynentem