To zdjęcie mi sie generalnie nie podoba.. Ale niech sobie będzie. Ostatnio nie rozpisywałam sie zbyt dużo, bo brak czasu. Dzisiaj byłam w szkole i zwolniłam się z kilku lekcji, bo moje kolano , które było operowane rok temu dawało złe znaki. Żły czas, zły czas, zły czas. Zły okres w moim życiu. Nie jest najlepiej. Potrzebuję relaksu, ale za bardzo nie ma czasu i chęci, na razie tylko go potrzebuję. Chciałabym kilka rzeczy pozmieniać, ale otoczenie nie za bardzo na to pozwala no i sytuacja obecna... Troche to dołuje, traci się tak dużo w tak krótkiej chwili... Ale co zrobić? Trzeba iść dalej. SZKOŁA!? Niby spoko, nie ma żadnej wpadki [czyt. 1 ] Same pozytywne oceny jak na razie, ale to dopiero początek półrocza. Oby tak do końca...  W zbliżającym się nowym tygodniu spodziewam się sprawdzianu z historii ok. 60 stron książki ;/ MEGA, z pewnością sie tego nie nauczę. Sprawdzian z chemii, ale z tym sobie akurat poradzimy. Jutro nie idę do szkoły, jadę do lekarza !uuffominie mnie kartkówka z geografii i matematyki. 



Yeep !