Spać mi się chce...
I wszystko jasne...
29012008
(obrazek Kamui)
Kirei...
(Red... Red... Halo! Przestań się gapić w to zdjęcie! -szarpie Avada Redzie)
Tak, tak...
(Czy ty mnie słuchasz? -westchnął siadając na biurku)
Tak...
(Okej, fajnie... Co by tu... -mruknął zamyślony)
Tak, tak...
(Red, wiesz, że co się działo w Miliurii? -zapytał niewinnie)
Hm?
(A wiesz, że przypadkiem tam byłem? -kontynuował)
Hmmm...
(A wiesz, że mam fajne zdjęcia, które aż się proszą, żeby ci je pokazać? -uśmiechnął się przebiegle widząc jak uwaga zostaje przyciągnięta na niego)
Jakie zdjęcia?
(Takie ładne i, jak ty to mówisz, kawai i kirei -spojrzał niewinnie na Red, która zaczęła kojarzyć fakty)
Czy to...
(Zdjęcia Y A O I -wyciągnął dość dużą ilość zdjęć i pomachał przed jej oczami)
Ja chce!
(Najpierw musisz mi je zabrać -zaśmiał się unikając rąk dziewczyny, która naglę rzuciła się w jego stronę by odebrać zdjęcia, jednak nie wszystko poszło po jej myśli i oboje spadli na podłogę z wielkim hukiem)
Aj... Ja chce!
(Jesteś uparta... -jęknął, który szybko stracił zdjęcia, ponieważ w wyniku upadku Red wylądowała na nim przez co miała pełny dostęp do jego dłoni, w których były fotki)
.....
(Dobra. Wszystko bardzo fajnie, ale czy mogłabyś je oglądać po zejściu ze mnie? -spytał niebieskooką, która siedziała okrakiem na jego talii i oglądała zdjęcia)
.....
(Rozumiem, że twoje milczenie oznacza, że nie zejdziesz -westchnął układając nogi w taki sposób, żeby mogła się o nie oprzeć plecami)
.....
(Te! Vexatus! Cho na chwilę! -zawołał)
.....
{Co jest? -spytał Vexatus wchodząc do pokoju i po chwili dodał z wrednym uśmiechem- Widzę, że przeszkadzam}
.....
(Bardzo śmieszne. Weź pisz dalej tego maila, bo ja nie mam jak wstać, a ona jest w tej chwili nieosiągalna -stwierdził)
.....
{Dobra -usiadł do komputera i zaczął pisać}
,,Red jest nieosiągalna z powodu oglądania zdjęć typu Yaoi, Avada nie może wstać, bo nieosiągalna Red na nim siedzi, a ja zaraz idę spać. Oyasuminasai''
{Skończyłem -oznajmił}
.....
(To wyślij -powiedział Avada)
.....
{Okej -wpisał e-mail Yurine zadowolony, że chłopak nie pytał go co napisał}
~by Redzia
I część 'Akckji z Yurine'