Mamy mase zdjęć, ale to chyba jedyne nasze normlane zdjęcie, hahaha.
Wiem, że bardzo Ci się podoba, mi też.
W dodatku samojebka, gdy szłyśmy "na około jeziora" , szalone my.
KOCHAM CIĘ
W sumie ostatnie dni dały mi wiele do myślenia , w ciagu jednego tygodnia zmieniło się tak wiele.
Dobrze wiem , że nie jestem idealna, doskonale wiem jakie mam wady i zalety, chodź tych drugich coraz mniej.
Nie jestem wymarzoną córką, uczennicą, siostrą , a nawet i przyjaciółką.
Nie jestem osobą, która często mówi o swoich uczuciach. Wole słuchać innych, niż mówić o sobie.
Nienawidze tego , gdy ranie bliskie mi osoby. Może i jestem zbyt wrażliwa , sama nie wiem.
Zbieram w sobie wszystkie te emocje, udając , że wszystko jest okej.
Zachowuje się jak hipokryta i nadal nie potrafię tego zmienić.
Czasami po prostu nie wytrzymuje i wybucham w środku. Wszystko się we mnie miesza. Pragnę uciec od tego wszystkiego.
Dlatego tak bardzo dziekuje , za to że są jeszcze ze mną takie osoby , przez które wszystko wraca do normy , nawet gdy o tym nie wiedzą.
PRZEPRASZAM WAS ZA WSZYSTKO.
i wyszła taka dziwna notka, jak nie moja normalnie.
Ja będę tam stać, płonąć i patrzeć na świat
Ze mną mój Bóg, moja wiara, całe miasta
Chociaż kłamstwem nas karmią, wiemy jaka jest prawda
Nawet z betonu czasem róża wyrasta.