Poprawiasz mi humor lepiej niż milion kostek czekolady, lody z filmem i koc z herbatą. Kocham Cię bardziej niż dobrą książkę nocą i czekoladowy budyń. Pragnę Cię bardziej niż wspiąć się na Mont Everest, przepłynąć La Manche i zobaczyć Paryż. Każda z tych rzeczy, jeśli nie ma Cię przy mnie wydaje się bezbarwna.
Spoglądając, co chwile w prawy, dolny róg ekranu widzę Twoje imię, Nie, to nie nowa wiadomość.. Tylko znowu zmieniasz status, po co? Ja widzę, że jesteś. A Ty? Widzisz mnie? Kiedyś mówiłeś, że czytasz moje opisy.. Lubisz wiedzieć, co robię, jakiej muzyki słucham w danym momencie. A no tak, to było kiedyś.. Kiedyś też czekałeś na gadu tylko na mnie, zasypując mnie milionem średników z gwiazdką.. I wiesz.. Jeszcze czasami mam ochotę napisać, tak po koleżeńsku: hej, co tam? Tylko boję się przeczytać, że czekasz na inną...
Masz chłopaka? Nie szukam.Nie chcę. Nie potrzebuję. Pewnie w tym momencie nasuwa ci się pytanie 'dlaczego?'. Ponieważ nie preferuje miłości na sile. Dziwne jest dla mnie posiadanie chłopaka tylko, dlatego żeby był. W miłości nie uwzględniam kompromisów. Wspólnym byciu razem owszem. Czemu taka jestem? Dojrzałam.
Na środku ulicy, postawiła 50 Tymbarków, po kolei otwierała każdy. Szukała, kapsla, który nie będzie myślał pozytywnie, kapsla, który ją zrozumie. Uważasz, że znalazła? Skończyła na pierwszym, pod którym narysowane było serce.
Silę się na obojętność, udaję, że mnie nie interesujesz, nie zadaję pytań, na które bardzo chcę znać odpowiedzi, unikam spotkań, chociaż Twoja twarz jest pierwszą, którą sobie przypominam każdego wieczora i poranka. Tęsknię. Ale nie powiem Ci o tym, bo łudzę się, że któregoś dnia to Ty zrobisz to pierwszy.
________________________________________________________________________
Napisałam do ciebie długiego sms. a w nim moje uczucia.I co z tego mam? Nic, jedyne, co mi oznajmiłeś to to, że nie możemy być razem.Ale do jasnej cholery ja się pytam dlaczego? Bo ty się nie chcesz angażować?Czego się boisz? Mnie się boisz, moich uczuć?`