Hahahaha.
Hej Aniąąąs! <3
Pamiętam jak trzy lata temu wrzuciłaś to na NK.
Brak nowych zdjęć daje mi się we znaki i gdy po raz setny przeglądam moje foldery ze zdjęciami zaczynam wrzucać co raz gorsze rzeczy.
A ja teraz piję herbę, wcale nie przejmuję się tym, że jutro wracam do szkoły, a nie umiem nic na matematykę i zawalę sprawdzian. Co tam! :) Bez spiny, są drugie terminy. I tak nie mam szans na 3 z matmy na koniec roku. Kocham sz.p.Filipowską, ale jej zdolność przekazywania wiedzy nie równa się moim potrzebom :c No bo mi trzeba powoli, na spokojnie i kolorowo. I byłoby dobrze gdyby jeszcze udało się komuś zachęcić mnie do nauczenia się i zrozumienia tego co dzieje się na tablicy, a jej to się jeszcze nie udało :c
Ogólnie to ekscytuję się faktem, że jeszcze 4 dni w szkole, a potem 16 dni błogiego lenistwa.W zasadzie jeszcze nie wiem co będę robić w ferie, acz z drugiej strony wiem z kim je spędzę.
Herba mi się skończyła. A ja mogłabym pochłaniać dużo jedzenia. Bo ogólnie to jestem FORVER HUNGRY. Jem i jem i jem i nie mogę przestać.
I chyba pooglądam sobie Opowieści z Narni <3