Jesteś bliżej niż chce mózg.
dawno mnie tutaj nie było i to wcale nie z braku czasu tylko raczej z braku chęci. w ogóle jak czytam te wszystkie notki niektórych znajomych to nie wiem czy się smiać czy płakać, już nie wspomnę o błędach ortograficznych, ale nie będę im tutaj robiła reklamy.
już jutro wszystkich swiętych. i już pojutrze do szkoły. wręcz to uwielbiam.
chyba jedynie co mnie trzyma na duchu to to, że znowu będzie weekend i znowu spędzę go z najlepszymi a przede wszystkim z Rafałem.
szkoda, że ten zleciał tak szybko. mam nadzieję, że jutro nie będzie tak w nocy strasznie. oby, oby.
plus ktos chętny na rozbieraną grę w butelkę ? hahahahahahahha.
kocham do uduszenia i jeszcze trochę