happyhappyhappysad

przepraszam że miałam taką długą przerwę, ale cierpię na brak czasu i zdjęć...

fotkę strzeliłam na szybkiego, więc bez szału ale za to z biletem na happysad :D

Cieszę się strasznie, a  nawet BARDZO!!!!!!!!!

jeszcze się nie chwaliłam, ale jestem ogromną fanką happysad i w piątek grają w mojej dzielnicy więc bilecik już zakupiony ^^

Nie ważne ile spraw dzisiaj zawaliłam to i tak cieszę się jak dziecko, chyba nic nie jest w stanie zepsuć mi humoru...nawet dzisiejsze 3 spr które napisałam na 1, ale nic bo już niedługo koncert moich marzeń :D

Hmmmmma no tak! muszę się wam pochwalić że już niedługo egzamin z prawka więc trzymajcie kciuki kochani <3

Rada ode mnie: szukajcie sobie małych rzeczy, które przyniosą wam szczęście i pozwolą przetrwać każdy zjebany dzień...Dla mnie jest to happysad, ich muzyka, koncerty, dosłownie wszystko co jest z nimi związane 

Jakoś mi łatwiej znieść wszsytkie upokorzenia, niepowodzenia, porażki życiowe w tym tygodniu...JEDYNE CO SIĘ TERAZ LICZY TO KONCERT, a resztą zajmę się od przyszłego poniedziałku :P

S. Ohara: "przecież jutro też jest dzień"

cYa może spotkamy się na koncercie :D

 WBIJAJCIE NA BLOGA:

http://spitting-mad.blogspot.com/

nie mój,ale dobry :)

.