Dzisiaj edytor znowu niedysponowany, a wczoraj już tak bardzo się cieszyłam. Przysiadłam wczoraj wieczorem i napisałam całkiem spory kawałek do nowej książki. Muszę przyznać, że dzisiaj kiedy przeczytałam go '' ze świeżym umysłem '' , jestem całkiem zadowolona. Co prawda, to dość smutny fragment, ale skoro taka pogoda to i taka książka ( tak, tak - pogoda zawsze wpływa na to co napiszę ). Nie jestem w szkole, jadę zaraz upolować policjanta , ale wątpię , że przy tej pogodzie uda mi się pstryknąć coś dobrego. Doroto(felixowa) ! trzymam kciuki za Ciebie !