Moja wściekłość już chyba granicę osiągnęła i zaraz zacznie mi przez uszy lecieć taki dymek jak w kreskówkach, a moja twarz zrobi się czerwona i oczy wyjdą mi na wierzch. Mam ochotę wydrzeć się na cały świat dzisiaj. Wydaje mi się jakby była sobota, a tu środa dopiero.