Taki powypadkowy, a niby kask ochrania głowę, yhym..
Prawie cały tydzień w łóżku. Gorączka zeszła, ale na tym koniec. Czuję się koszmarnie,, nie mam nawet ochoty dodawać wpisów, tym bardziej szukać zdjęć. Jedyny plus tej choroby to odwiedziny Adriana Kochany.. Czasami musi być źle, żeby mogło być lepiej. Do szkoły w poniedziałek i na wejściu sprawdzian z matmy
Także czas na drzemke.
Wszystkiego Najlepszego Kochanie
Tylko obserwowani przez użytkownika raspberrytime
mogą komentować na tym fotoblogu.