'

Heej!

Nie było mnie tak długo, że aż sama jestem przerażona, bo wychodzi na to że nie było mnie tu równy miesiąc. O_O

Oczywiście moje lenistwo również przyczyniło się do mojej nieobecnośći, ale przy okazji 2,5tyg pobyt mojego komputera w naprawie. xd

Nie chce mi się opisywać wszystkiego po koleji bo to po pierwsze niezbyt ma jakikolowiek sens, a po drugie 3/4 pewnie nawet nie pamiętam. xd

Więc po prostu szerzej będę pisać o takich istotniejszych faktach. :)

No przez ten miesiąc wiadomo kilka imprez na procie, kilka wyjść do skayy'a, ludzie z którymi chciałabym mieć jakiś kontakt uważają mnie za wariatkę pozzazdrościć tylko xd no genaralnie szału nie ma cycki nie latają, ale nudno jakoś też nie było.

Jak wiecie, albo nie 10września miałam urodziny.

I włąsnie w dzień urodziń w godz. popułudniowych zostałam porawana z przed bloku. XD

Niejakimi porywaczkami były Ewa <3 i Ola <3.

Z jakimiś chustkami na oczach zostałam wywieziona do Raciborwic. :D

Tam otrzymałam widziany na zdj tort nr.1, pojadłyśmy owoce w czekoladzie, pierogi ruskie i puściłyśmy trochę dymków. XD

Potem do Ptb do domku na dwa kolejne torty i na alkohol który nam nie smakowal, bo był ewidentnie z drogi. xd

Potem wycieczka do mc, gdzie powinnyśmy dostać kartę stałego klienta, a tam dostałam balonika i kilka osób odśpiewało mi sto lat co i tak nie pobije genialnego wykonania Oli i Ewy. <3

Niedługo potem Olcia spełaniała marzenia i pojechała do Manchesteru, ale już wróciła. <3

A raczej w końcu wróciła. :D

I przywiozła presenty za które bardzo dziękuję. ^^

I kolejny news jednak idę na studia dzienne.

Jak będzie teraz wyglądało moje życie nie mam pojęcia. XD

I to jest przerażające, ale nie zastanwiamy się i lecimy jakoś damy radę jak zawsze zresztą. :d

Za pół godz do pracy wieczorem z dziołszkami do starego sensi nowego mango, a jutro wesele siostry ciotecznej. :)

Na dziś to tyle.

Do zobaczenia. ^^

Nie ma czasu na cytat. xd

Może potem coś znajdę. XD