Yoav - Where Is My Mind? (feat. Emily Browning)
Stwierdzam, że gdyby nie uwspółcześnianie platońskiego mitu o jaskini, zdecydowanie nie miałabym się zająć czymś sensownym. Bo przecież czytanie, jedzenie, oglądanie filmów czy w końcu spanie nie może równać się pisaniu pracy na filozofię.
W końcu z czystym sumieniem i całkowitą pewnością mogę powiedzieć: Nie podoba mi się, dokąd zmierzam. Tylko raczej nie powinnam się z tego cieszyć.
Jednak w trakcie pisania tej notki wydarzyło się coś mile niespodziewanego.
Moje zmienne nastroje zaczynają mnie męczyć. Na obecny moment nie odczuwam niczego. Tak psychicznie.
Powinnam udowodnić światu (a w każdym razie kilku osobom) że nie zmieniłam się w schamiałą ignorantkę. I kilku innych uświadomić o mojej jakże-nie-fascynującej osobowości.
O dziwo, piątek i sobota zapowiadają się bardzo interesująco.
Chyba staję się społeczna. Dobry żart.
Where is my mind?