-Nie wiem mnie się nie pytaj - powiedziałam jej usiadłyśmy na huśtawce
-I, że jeszcze ma czelnośc wchodzić do twojego domu
-No właśnie - powiedziałam i poprawiłam się na miejscu
-Może Chris będzie wiedzieć. Spytam się go
-Nie, nic się nikogo nie pytaj - zaprzeczyłam
-Okej, ja nie chcesz to nie.
-A wiesz kiedy mamy próbę chóru ?