-No tak, ale chyba mnie rozumiesz ? - zapytała i spojrzała na mnie
Nie wiedziałam co myśleć. Ona jest moją przyjaciółką, to ponnam się cieszyć z jej szcześcia, ale jeśli Ona nie pójdzie do chóru, to wyjdzie na to, że zostanę sama z jakimiś osobami, z którymi nie chciałabym mieć do czynienia. Między innymi Nate, Derek czy Chris. Ale jak Barbies nie idzie to Chris też nie, a jak Chris nie idzie to Nate też nie [ on mnie akurat najmniej obchodzi ] a jak nie pójdzie Nate, to nie pójdzie także Derek. Czyli kółko się zamyka a ja zostaję sama.
-Rozumiem cię - powiedziałam
-Dziękuje - rzekła i się do mnie przytuliła - Widzimy się jutro o 8 : 00 w szkole - powiedziała i wyszła z mojego ogrodu.
Zrobiło mi się strasznie zimno i nastał wieczór, udałam się do swojego pokoju. Wzięłam gorącą kąpiel i wskoczyłam w łóżeczko.
-Nowy, ostatni rok szkolny w tym liceum. - powiedziałam sama do siebie i zgasiłam światło.
od autorki:
huehuehu jakoś ten jeden dzień się strasznie dużył xd no ale w końcu następny xd ostatnie na dziś. do jutera ;* aaa i musi się w końcu coś zacząc dziać : <