idzisiaj do szkoły na 8:55.
wf - wystawianie ocen (6 będę miała ;D) & siatkówka. najpierw same, potem pan na nas 6. i dostałam w nos. -,-
matematyka - symetria. głupie tototo.
j. polski - pisownia wielką literą.
potem dom na pół godziny.
i potem czwartki.
bosko było ;>
zajęłam 3 miejsce w skoku wzywż ^^
i nawet nie wiedziałam, że zajęłam i poszłyśmy z Moniką do sklepu na dole.
i nie stałam na podium.
łeeeeee ;<
i taki chłopak mi oddał koszulkę swoją z czwartków.
i mam dwie takie same z dzisiaj. :P
ale wolałabym takie dłuuuuuuugie. ; )
i wróciłam sobie z czwartków.
i po drodze spotkałyśmy z Moniką - Skwarę, Filipa, Maćka i Goryla.
i teraz piszę notkę.
gadu mi się nie chce włączyć.
żeeel ! ;<