#2

PIH

Mgła już opadła, wszyscy zawiedli,
rozczarowanie to chleb powszedni. /Biegnij, nie oglądaj się

Pokój ludziom dobrej woli, ludziom złej woli wojna
I niech się wreszcie to co ma stać stanie.
Kochana mamo, bądź o mnie spokojna
Spoczynek wieczny racz im dać Panie. /Brutalna leksyka

Jutro będzie lepiej, niech tylko minie noc ta.
To filozofia dobra dla małego chłopca. /Biegnij, nie oglądaj się

Fałszywe mordy, które były ze mną,
dziś ich uprzejmość jest dla mnie obelgą. /Biegnij, nie oglądaj się

Widzę twój uśmiech, czuję nie jest prawdziwy
Też się uśmiecham, ale nie jestem szczęśliwy. /Cokolwiek

Wspominamy przeszłość, marzymy o przyszłości
Jak igły krople deszczu niechcianej codzienności. /Czas

Czasami mam ochotę iść, nie patrzeć za siebie.
Nie wracać, nie czuć nic i nic nie wiedzieć. /Cokolwiek

Nasz ból i smutek ma ten sam jeden rodowód.
Ludzie płaczą, życie daje im ku temu powód. /Cokolwiek

Sam na sam ze sobą, dość mam tego.
Mówić o zmysłach i brzmieć jak monolog głuchego. /Cokolwiek

Uśmiech na twarzy,jeszcze się sparzysz.
Na drugi raz już ręka Ci zadrży. /Dziś Judaszu, wczoraj bracie

Znam wielu ludzi,niektórzy są fałszywi uwierz.
A tak w ogóle, może teraz o Tobie mówię. /Dziś Judaszu, wczoraj bracie

Sam nie w porządku, a we mnie widzi wroga
I ciągle czeka aż powinie mi się noga. /Dziś Judaszu, wczoraj bracie

Uśmiech przez łzy to nic nie zmieni.
Niczego nie da się naprawić, wyjaśnić, wymienić. /Echo

Czasami tak jest, chciałbyś komuś łeb urwać
Natura ludzka- kopnąć w dupę kundla. /Natura ludzka

Czasami chciałoby się żeby słońce nie wzeszło.
Oblany zimnym potem w ukryciu czekasz wieczność. /Lepiej zasnąć

Sam zostałeś, wokół ciebie pusto.
Taki ważny byłeś, że nie patrzyłeś w lustro. /Mów prawdę

Gdy idę tysiące spojrzeń, oceny powierzchowne,
i tu jest problem, bo te typy oceniane są po wyglądzie. /Nie potrzebuje być kimś kim nie jestem

Pamiętam, jak na dachu bloku stałem sam.
Nie boję się nieznanego tylko stracić to co znam. /Nie żałuj mnie

Któregoś dnia może mnie nie być, po prostu załóż.
Przypomnisz mnie sobie, ale nie czuj żalu. /Nie żałuj mnie