Tuptanie z jakiejś zimy :3
---<>---
Jednak do stajni nie pojechałam na Kulce tylko motorem :|
Przed wyjazdem koniuch wypieszczony i wyganiany, znowu popracowałyśmy z folią i Myszka przechodzi już obok bez strachu, powolutku, jak trochę zaszeleści to jeszcze lekko się stresuje, ale będziemy miały czas na dopracowanie :)
Na stajni wesoło, mieliśmy nocować w boksie, ale przenieśliśmy się do siodlarni bo kominek xD
Mega odpały m.in udawanie walenia i motyla xD
Jak ja kocham bić kota Sary ! xD Oczywiście w telefonie xd
Potem ewakuacja jednego członka naszej grupki. pczywiście ten geniusz wylazł w środku nocy w samej koszulki i siedział jak to on powiedział ' wszędzie ' przez dłuższą chwilę xD
Mam nowe fotki Rapsodii :D
Tylko jeszcze nie są na kompie bo muszę zainstalować jakiś program żeby je otworzyć.
Robione kompaktem taty Sony cośtam cośtam xD później napisze jaki to model bo nie pamiętam xD
Jak nim się bosko robi zdjęcia !
Jest cięższy niż mój Panasonic, ale ma tyle opcji (jeszcze wszystkich nieogarnęłam) że poprostu bomba :3
Tak więc może się tu pojawić w najbliższym czasie fotorelacja :D
Aaaa... zapomniałam napisac że jestem chora :c Coś mam teraz z gardłem i nie mogę prawie mówić...