MIUOSH
Boga nie wołam już, wiesz? Mam zdarte gardło.
Dopóki jesteś tu ze mną to miejsce coś znaczy,
póki jeden z nas stoi reszta będzie z nim tańczyć.
Niektóre chwile są piękne, to oddech nam daje
a ich wspominanie po latach staje się zwyczajem.
Ja od zawsze byłem zły, nie miewałem dobrych dni.
Zacząłem potrzebować tego na co mówisz bliskość
Z nadzieją w sercu, a w oczach z iskrą.
Non stop przed siebie, prosto z serca.
Mówię Ci prawdę zawsze, choć nie zawsze wypada.
I wiem, że mam wrogów, pokój ich duszom
Już niczym mnie nie ruszą, ta płyta to dowód!
Wypalmy to wszystko, wypijmy resztę,
I tak to miejsce nie da nam szans na więcej.
Życie ma inną treść łatwiej o sens i sedno.
Słońce jest nisko jak my, wiatr chłodzi nasze skronie
gdyby świat nie był okrągły, to byłby jego koniec.
Dzisiaj wciąż jest mi mało, a gdy przecinam ciało
Nie czuję bólu, tylko wobec tego świata żałość.
Kawałkiem szkła uwalniałem schowaną pod skórą ciszę.
Jestem dzieckiem rapu, ojcem tych przesłań.
Prawda boli, bo jest zwyczajnie szczera.