LET'S DO HIP HOP 

Tylu szczerych, co palców w jednej dłoni

Zanim powiesz coś to pomyśl'

Nie pytaj o nic, stoję wśród swoich

nie zapomnij

wśród paranoi, wśród tych, których nie da się zastąpić'

Ci co najwięcej mówili już zamilkli, 

bez pierdolenia. hip hop nie opuszcza fyrtli.'

P.O.Z.N.A.N. z kreską, tu werble biją w spłonki, blau!'

Witam w Krainie zwichniętej wyobraźni.

To przez nią idziemy na węch jak John Baptist'

Za daleko by odpuścić by zawrócić' 

Jak cię wkurwia to co widzisz, to po prostu nie patrz

W świecie paranoi na razie żyje bez lekarstw'

To brudny hip-hop, w świecie intryg nie czystych chwytów'

To był mój wybór konsekwentnie i swą ścieżką'

Trudno jest zapomnieć, tak jak trudno ufać sobie'

Nie mówię by mówić, pytam jeśli nie rozumiem'

Nigdy nie odbieraj życzliwości jako słabość'

Tu wciąż to samo samotność doskwiera ludziom,

Leczą ją wódą, a każdy dzień w mieście jest próbą'

To co było już nie wróci, raczej na pewno

Człowiek zaczyna żyć gdy przestaje męczyć przeszłość'

Ile razy uśmiechałeś się do Boga przez łzy'

Waląc krople przez parapet,a ty starasz się zapomnieć'

Powiedz, można zagłuszyć sumienie bez lekarstw'

W środku ucisk, wiem wiele można mi zarzucić '

Prowadzeni przez instynkt, tłumiąc głos rozsądku

znowu los okazał się mniej w porządku'

Spluwam na zimne truchło nie tak dawnych przyjaźni.

Jebać sztuczność, to co mam mi wystarczy.'

Uwielbiam tego gościa <3

Dla mnie jest mistrzem w każdym calu.