Mieszanka 4

Miesznka 4

 

"Polej kolejkę za te martwe marzenia, za wszystko co miało tu być, czego nie ma."

 

"Życie jest momentem, ej, ma być super."

 

"I myślę ile jeszcze mam kredytów w twoim sercu,
 połamany ludzik, bez ciebie wszystko nie ma sensu."

 

"Jestem ateistą, bo nie wierzę dawno w siebie."

 

"Ej bejbe, wejdę w ciebie jak darth vader."

 

"Pij za wolność i wyjście na prostą, osobno, bo razem nam się zjebał światopogląd."

 

"Upływający czas wszystko zniszczył,
zabrał nam bliskich okrutnie pozbawiając celu."

 

"Olej marzenia i tak każde się spełnia zbyt rzadko."

 

"Mama ma racje, nie mam już normalnych kolegów,
samych zjebów mam u boku wokół siebie,
ale przynajmniej tych zjebów mogę być pewien."

 

"Nie boję się porażek, strach to stan równowagi
wsiadam, świat zapierdala jak Ferrari."

 

"Poczekam aż zatęsknisz, wtedy powiem ci spierdalaj."

 

"To musi być coś więcej niż chemia, która napędza organizm,
mamy serca by kochać, uczucia by móc je ranić."

 

"Brat powiedz co masz z życia, ja mam parę ran nie do zszycia."

 

"Ty, powiedz - ile wart jest człowiek? Ile masz go w sobie sam sobie odpowiedz."

 

"Życie kopie w dupę, zbyt często za mocno."

 

"To jest problem wiesz,dusi mnie wszechświat, chcę złapać oddech lecz brak tu powietrza."

 

"Nienawidzę słów, typu 'wszystko będzie dobrze'
Bo jak ma być dobrze, skoro ja tu robię źle."

 

"Cześc wstaje rano już mam dośc, kolejny dzień to samo jak na złośc."

 

"I tylko wzrok mówi kim jesteś, jak żyłeś, dokąd i przez co przeszedłeś."

 

"Charakter ponoć mam ciezki i trudny
nie stawiam smieci z przyjaciolmi na rowni
jak mam kogos za szmate z nim nie bije piatek
jak cisne mu w czwartek to z nim nie pije w piątek."

 

"Nie ufam nikomu, kocham tylko tych co na to zasłużyli."

 

"Boję się śmierci, bo jeśli nie ma nic po śmierci, to chcę wykorzystac to życie co do reszty."

 

"Własne tempo, nie idę tam, gdzie wszyscy biegną."

 

"Tylko popatrz ile wokół nas jest kurestwa. Coraz mniej międzyludzkich więzi i braterstwa. Na rzecz udawanych gestów i pozerstwa. Od tego fajansu oddziela mnie gruba kreska. To kwestia czy ktoś ma w środku odrobinę człowieczeństwa."