Wyjechał i wokół zrobiło się bardziej pusto niż przypuszczałam... Znów dzieli nas tysiące kilometrów. Znów pewnie zamilknie odsuwając się najdalej jak tylko można.
Na twarze dzieci patrzę, niewinne są
One nie wiedzą, że już dziś
Może być źle, z tobą i ze mną
Chociaż lubisz mnie
Tak to właśnie jest, że nagle
Kończymy się...
Znów nie ma z kim porozmawiać o tym co ważne bo każdy zajmuje się sobą i jest tylko dla siebie...