...she`s just a baby.'
Stare. Beznadziejne. Kiczowate. Pff.
~.~
Zdumiona jestem myślą, że o nim już prawie nie myślę. Nie potrafię stwierdzić, czy go nadal kocham, ale prawdopodobnie nie. Rozdział teoretycznie zamknięty.
Załamałam się dziś chwilowo. Usiadłam na trawniku pod domem i powiedziałam sama do siebie , że życie jest do dupy. Przez ludzi tylko i wyłącznie. Przez to , że się zmieniają. Że łatwo zmieniają się między nimi relacje, od skrajności w skrajność, od głębokiego uczucia w nienawiść. Że komplikujemy sobie wszystko nawzajem. I nie staramy się nawzajem siebie rozumieć, tylko wolimy iść na łatwiznę.
Mam cichą nadzieję, że gdzieś są równie skomplikowani i niecodzienni ludzie jak ja. Miłośniczka Indii,kolczyków,gór,wody i ogrodów, lodów z popcornem i makaronu z dżemem, wsłuchująca się w bollywoodzkie nuty i riffy Green Daya. Nieprzewidywalna. Wrażliwa, a zarazem wredna. Prawdziwa.