Najpierw nie mogłaś odejść, bo nie byłaś zbyt silna,
teraz możesz już odejść- to nie twoja decyzja,
sama przyznaj, że już za późno, by coś naprawić
z miłości w nienawiść, płakałaś tyle razy.
Bo nie jesteś dla niego zbyt dobra,
żeby został z tobą w domu, kiedy dzwonią koledzy
i nie jesteś dla niego zbyt dobra bynajmniej,
by otworzył swój umysł, a nie tylko sypialnię
i nie jesteś dla niego zbyt dobra owszem,
by wcale się nie napić i do domu cię odwieźć
i nie jesteś dla niego zbyt dobra, niezbyt,
by stanął za tobą, gdy świat jest przeciw.
Nie jesteś zbyt dobra, nie jesteś wystarczająca,
może to zły moment a może zły zodiak,
jak co dnia zadajesz sobie pytanie na dobranoc,
czyja to jest wina i czego masz za mało..?
Zanim znów go zapytasz, zanim znów uklękniesz,
Pamiętaj, by cierpieć z wdziękiem damy wielkiej.
Nie jesteś dla niego zbyt dobra?
To nie jesteś po prostu dla niego.
Zanim znów go poprosisz, zanim pokażesz słabość
Pamiętaj, że jutro będzie tak samo
Nie jesteś dla niego zbyt dobra?
To nie jesteś po prostu dla niego.
Powiedz, kiedy ostatnio on wykazał inicjatywę,
gdy miał trudny wybór między tobą a piwem,
tym czy pójść na bibę z ziomami na melanż,
wybacz, lecz w tych planach nie ma twego imienia.
Kasia, Ola czy Ela, nie wiesz, kto ci go ukradł,
a ostatnio wybierane to twoja przyjaciółka
i znów milczą usta i rozmowę przekładasz,
bo powiedział, że nie lubi zdania - trzeba porozmawiać.
Czego nie zrobisz dla miłości i kiedyś jak Cardwell
dziś przy tym to handel
i wypada marnie twój budżet,
dałaś swoją miłość, a dostałaś nauczkę,
dostałaś te puste słowo, tysiąc historii..
Pamiętaj, że kocham, nie kocham zapomnij..
Dziś mówisz - jest podły, ale myślisz o nim
i jedyne czego masz za mało to silnej woli.
Inni zdjęcia: 24.6 idgaf94:* patki91gdJa nacka89cwa... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24