Takie tam z najlepszego melanżu z Agatą, Tomaszem i Dadzią.
Powiem wam, że dzisiaj było okej! Agata żygała, więc melanż się udał hahaha :D
Poszłyśmy na zakupy i przymierzyłam sukienkę w której wyglądałam jak ryba, ok.
A wieczorkiem standardowo park na Podjuszkach i Agata oficjalnie została moją dupą,
bo poleciała na mą sprężystą łydkę. Jestem zua. ;>
dla mnie też niezbyt łaskawy był dzień.