513.

No i co zła by była taka niebieska strzałka? <3

...........

Najpierw były heheszki, że w tamtym roku więcej osób rzuciło się życzeniami na Facebooku,
a teraz jest płacz, że spędza urodziny sama w domu. Więc chuj jej po tych 18354 fejsbukowych życzeniach
jak teraz siedzi sama w domu. Zakładam, że by mi powiedziała, gdyby ktoś ją gdzieś dziś wyciągał/coś proponował,
więc jest to zwyczajnie smutne. Wczoraj to ja siedziałem sam w domu od 15 do 20, ale cóż, nie były to moje urodziny.
Nauczka będzie nauczką, a ja nie zrobiłem nic celowo, nie poszedłem do majstra i nie powiedziałem
"Łooo panie Zbyszku, ja chcę jutro zapierdalać dwunastkę, mogę mogę??."
Może w końcu ogarnie, że musimy się spotykać jak tylko jest okazja, a gdy wczoraj była dobra
(jak się potem okazało wyjątkowo dobra) to nagle usłyszałem "wiesz ile ja ostatnio na bilety wydaję?"
i jebłem, tak więc ten płacz to nie do mnie. :/
A jeśli to wszystko jest jednak moją winą, bo to ja nie przyjechałem to cóż.. mam powody i pójdę do kąta jeśli trzeba.

Także jeszcze raz, wszystkiego najlepszego.