Jako że przez robactwo i (nadopiekuńczą?) rodzinkę nie mogłem zostać w Osłoninie do końca, a zresztą mój aparat i tak nie działa, to nie dam nic z tej imprezy
Za to będzie o Glusiu, który miał przeprowadzkę- Klaudia powinna zgadnąć gdzie- do kulki. Tylko nie do tej- kwadrat trzech domów w trójkącie- a do szklanej, ośmiolitrowej. W poprzednim lokum miał za słabą wentylację i za dużo miejsca.
Fotka jeszcze z czerwca, ale tak to jest, gdy aparat się psuje...