Chada- Tomasz Chada ur. 24 sierpnia 1978 w Warszawie
aktywność od 1995
zawód : raper
Ciągle mam przed oczami to, co ci obiecałem
Moje serce, ty z powodzeniem kruszysz tą skałę
Karuzela mych pragnień zatrzymała się w miejscu
Dziś mam Ciebie, nic więcej nie potrzeba już sercu
Teraz mam motywację i uśmiecham się częściej
Będę dążył do tego by pomnożyć to szczęście
Najpierw tak, potem nie i zostajemy sami
Na tych osiedlach nie ma miejsca dla wzruszeń
Tu los potrafi pisać najcięższe scenariusze
Tu sam sobie nie ufasz, a co dopiero komuś
Przyszedł wrzesień, nowa szkoła, nowe twarze
Nowe korytarze, gimnazjum i nowy wir wydarzeń
Wyobraź sobie, że nie wszystko stracone
Nadejdzie jeszcze czas i usłyszysz ten dzwonek
Widzę wokoło ten ból na ludzkich twarzach
W moich oczach poległeś, nie przyjmuję przeprosin
Niezależnie od tego, którą mamy na osi
Ja najchętniej to nie znał bym cię nawet z widzenia
Mniej przyjaciół, więcej wrogów i tak do przodu
Idę ciągle, bo mam kurwa jeden bardzo ważny powód
Możesz skończyć tu na deskach, gdy życie Ciebie zbeszta
Albo wstać i iść dalej, tak jak typy tu gdzie mieszkam
Podnoszę się po klęsce, w sercu mam nadzieję
Idę do przodu, choć wiatr w oczy wieje
Nikt mi nic nie zabrania, jestem panem swego losu
Zaciskam mocno pięści, mam swój na życie sposób
Spływa słowo po słowie, wypowiedziane z sercem
Patrze w album i czuje te nieczyste intencje