photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 22 KWIETNIA 2012

No basket.

Państwo Polskie ma głupie zasady.

 

To co widzicie na zdjęciu powyżej to kosz. Tak, taki do którego się rzuca grając w koszykówkę. Coś z nim nie tak, prawda? Otóż to, oderwała się tablica. Trudno żeby nie, skoro zrobiona była z jakiejś marnej sklejki.  Cóż, zdarza się, naprawią.

 

Naprawią? Czy może nie?

 

Otóż, nie naprawią. Dlaczego? No i to właśnie nie jest dla mnie do końca jasne. Na osiedlu płaci się wszystkie składki. Remontową także. Dlaczego więc nie wyremontuje się nam boiska, które jest w tak opłakanym stanie? Nasze boisko ma już tylko jeden kosz (z drugiego został tylko słupek), który ma z 30 lat. I urwaną tablicę. Bystrzejsi z was pewnie zauważyli że tablica jest na zdjęciu obecna - za koszem.

Ok, rozumiem, nie wiem dlaczego, ale rozumiem. Ze składki remontowej NIE MOŻNA remontować boiska. Można remontować bloki, i to te w których ta składka nie jest płacona. To można. Ale boiska wyremontować - nie. Ale ok, w takim razie przecież mamy pieniądze z miasta, prawda? W końcu co chwilę powstają nowe Orliki, i inne takie. Na osiedlu jest dość sporo dzieciaków, chętnie pograli by w kosza czy w nogę, a miejsce an takie boisko jest. Figa. Plany byly, owszem, ale teraz jest o tym cicho. Smutne. W tym momencie nie mam już nawet po co opuszczać mieszkania. W nogę nie gram (a boisko też jest w opłakanym stanie, więcej piasku niż trawy), a koszykówka to było jedyne zajęcie dzięki któremu pojawiałem się na osiedlu. A teraz co? Co mam robić?

 

Zniknąć. Tak, najchętniej właśnie bym zniknął... Schował się gdzieś, gdzie nikt by mnie nie znalazł. Wyłączył telefon, odciął się od internetu, od świata, od wszystkiego. I czekał. Czekał, żeby sprawdzić komu tak na prawdę na mnie zależy. Czy komukolwiek w ogóle na mnie zależy. Ciekawe ile czasu by mi na to wystarczyło? Tydzień? Nie sądzę żeby po tygodniu ktokolwiek się w ogóle zmartwił moją nieobecnością. Dwa tygodnie? To samo. Może po trzech, ktoś w końcu zorientowałby się że coś może być nie tak. Ale to też nic pewnego. Ktoś by mnie szukał? Raczej nie. Ktośmiałby mi za złe że zniknąłem? Może. Czy byłby to ktoś na kim mi zależy? Raczej nie. Przychodzą mi na myśl jedynie dwie takie osoby. Kiedyś zniknę. Nie na tydzień, nie na dwa. Wyjadę, zostawiając po sobie jedynie kartkę z pożegnaniem. Zacznę od nowa. Od zera. Z tym samym nazwiskiem, z tym samym imieniem, ale z innym podejściem. Dokąd wyjadę? Jak najdalej. Zawsze fascynowała mnie Kanada. To piękny kraj.

 

Ale póki co, żyję tym życiem. Chociaż czasem mam wrażenie że jest ono... Czarno-białe. Że są tylko jego dwie strony, i żadna tak na prawdę nie jest dobra. Albo wszystko mi się układa, i staje się podejrzliwy - więc jest białe, albo wszystko się sypie, i nie wiem co o tym myśleć - czarne. Nie ma stanów pośrednich. Jedyne co mi zostaje to świadomość, że Ci którzy już mnie skreślili, muszą z powrtoem wpisać mnie na swoje listy. Gracz numer 1 wrócił, i nie ma zamiaru się poddawać. Trzeba czegoś więcej niż ponad półrocznej przerwy, żeby powstrzymać mnie przed powrotem na boisko, i złapaniem formy, w której nikt nie jest w stanie mnie powstrzymać. Tak więc, zepnijcie dupska, i starajcie się bardziej. Dzisiejsze wyniki: 20-10, 20-12, 20-6, 20-14. Ilość zdobytych punktów? 64 na 80 możliwych. Tak, jestem samolubem. Ale ciężko nim nie być, kiedy widzę jak zawodnicy z mojej drużyny nie potrafią trafić spod kosza. Poza tym, taki już mój styl gry. Jeśli dzielę się piłką, to wymagam żebyś trafił, bo zawsze, powtarzam ZAWSZE jest to podanie "na kelnera". Wszystko co musisz zrobić to trafić do kosza stojąc od niego pół metra.

 

Poza tym, trzeba by zacząć ostre przygotowania do matury. Ale nie chce mi się. A jak mi się nie chce, to i tak tego nie zrobię, więc na razie za nic na poważnie się nie zabieram. Zrobię to jutro.

 

Przeglądy już jutro, i we wtorek. Poza tym 8 maja mamy już nasz spetakl. Nie mogę się doczekać! Już teraz wiem że to będzie magiczne :) Trzymajcie kciuki ludzie! Szczególnie Ci, którzy będą na widowni!

 

Ostatnio photoblog służy mi głównie do tego żeby dać upust emocjom. I wiecie co?

 

To działa ;-)

 

http://www.youtube.com/watch?v=GTwJo0HeNmU

Komentarze

handzia3 Hmm ;))( ja podejdę do tego wpisu jak zawsze czyli OPTYMISTYCZNIE i na wesoło) podejrzewam że po pierwszych 2 dniach zareagowali by rodzice z pomocą policji ;p hehe- potem ja ponieważ nie miała bym kogo zasypywać moimi małymi i durnymi problemikami ;D Ale w sumie to komu ja bym marnowała czas jak byś zniknął ;p;p;p hehe
05/05/2012 15:00:54

Informacje o r33p


Inni zdjęcia: Szczakowa Jaworzno suchy19062025.07.18 photographymagic... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24