Także ten... Dziękuję Chmielowi za dzisiejszy dzień. W sumie podziękowania należą się także Ayu, Murkowi oraz Madzi, która wyzwoliła się pomimo sprzeciwów z domu i przyjechała specjalnie dla mnie ;* Tak czy siak gdyby nie Chmielu, dalej gniłbym w łóżku do wieczora. No więc... faza na zamulanie trochę przeszła xp Zobaczymy jak to dalej się potoczy. Niektórzy traktują pewne gesty i zdania jako obietnice. Przynajmniej ja niektóre rzeczy tak odbieram... i dziś dostałem kilka takich obietnic. Zobaczymy czy te osoby się z nich wywiążą czy znowu szykować się na rozczarowanie. Pożyjemy zobaczymy ;)
I tak po raz kolejny Moonkey wpaja sobie do głowy "Ciesz się z tego co masz, chociaż pomarzyć zawsze można" Ponarzekać oczywiście też, ale w ograniczonych ilościach.
Chciałem dziś napisać coś fajnego, a znów nic co ma jakiś głębszy sens, nie pojawiło się na moim pb.
Ludzie staczam się xp