Jakoś minął ten tydzień.

Witam. Zdjęcie z Niu3. Wykonane przez Vesmira. Tak Vesmir kochamy cię :]
W kolejności Ino, ku(pa)roi, Ani
Ten konwent był udany.
Ale ja nie o tym miałam.

W środę i czwartek byłam u Ino. Ino głuptasieeee, jesteś wspaniała nie kłóć się ze mną. Moja malutka grecka bogini, tez cię wepchnę w kocyk ]>D. Zacnie. Muszę to powtórzyć.

W piątek odwiedziłam M.

W sobotę były urodziny Ari. Poszliśmy z Albim i Stinim do mechanika.

Po czym powędrowaliśmy do Piro, ażeby ją pocieszyć. Myślę że się udało. Przynajmniej mam

taką nadzieję. U Piro zostałam do niedzieli. Rano (o 13) wstałyśmy i pojechałyśmy na

Lipali z Albim i Erninem. W tramwaju była Mai (cześć Mai!). Podobno było jakieś

spotkanie w galerii ale trochę nie ogarnęłam ^ ^ Na miejscu Poznałam

niejakiego Mixona (dobrze napisałam? Oo)
Koncert Lipali... cóż. Zawiodłam się. Były faile związane z playbackiem. Ale utwory i tak

mają niezłe. Potem poszliśmy na piwo do Irish Station. Lubię ten pub.
Piro, Ernin, Albarist, Stini, Mixon (dobrze napisałam? Oo) i jego kolega którego imienia nie pamiętam.. Potem wyciągnęłam również Darqa.
Następnie KFC (tak, kochamy się truć) i na górę gradową na obejrzenie światełka

do nieba. Potem wbiliśmy do Stiniacza. Następnie do domu i do szkoły..

WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO D!

Dzięki Ino za zacnego włama. Jest słodki. Tylko czemu moje zdjęcie?! >D

Otep -March Of The Martyrs