Kuroi założyła fbl Oo nie wiem. dziwny humor.
Jestem przeszczęśliwa. Przepełniona energią.
Tak kocham Cię Ino ; D
Jestem Kuroi, też mam 12 lat i szukam koleżanek i kolegów
FAP FAP FAP FAP
Ten rok zapowiada się dość kuriozalnie. Zaczęłam z wykopu. Liczę na to że będzie dobrze. optymizm jest nie w moim stylu ale co tam.
Taa. Już teraz wiem że nie będę umiała pisać tu postów.
Dnia jutrzejszego ruszam swoją szanowną dupcię i choćby pieszo zapitalam do Gdyni ;]
fap yea.
FAP FAP FAP FAP
Homo sum, humani nihil a me alienum puto.
Narzędziem kary był przygotowany wcześniej pal zaostrzony z jednej strony drewniany słup. Nogi leżącego na ziemi skazańca kat wiązał sznurami lub powrozami do pary koni lub wołów, a pal kładł między nogami skazanego. Gdy zwierzęta ruszały naprzód, ciągnęły za sobą skazańca. Pal wbijał się w odbyt człowieka i pogrążał się dalej, ale nie dopuszczano do tego, by przebił go całkowicie. Następnie kat odwiązywał zwierzęta, a słup z nabitym człowiekiem stawiano pionowo. Pod wpływem ciężaru ciała pal pogrążał się coraz głębiej, przebijając powoli wnętrzności. Skazaniec konał przez długi czas, zależnie od wytrzymałości organizmu i stopnia uszkodzenia organów wewnętrznych; trwać to mogło nawet 3 dni. Krzywo wbity pal znacznie przedłużał cierpienia skazańca. Czasami, dla zaostrzenia kary, skazańca po nabiciu na pal smarowano łatwopalną substancją i podpalano.
Te utwory dobrze mi się kojarzą. Z pewną ważną osobą.
Dziękuję.