wczoraj "biba" na działce u Bojdy w chatce 2m x 2m :p
Pizza, pifko, szisza i muzyka (czyli wszystko czego trzeba do szczescia ^^) a no i faceci xD
Zgon przy dobranocce :P
I Bojda mi przytrzasnal palce :[
a potem do Bojdy do domu i pierogi z serem ^^ dostalam ibupromy i wszyscy myśleli ze sie nacpalam xD a ja tylko glupawke chycilam :P
wkurzyłam sie na ojca... i miałam od dziewiatej siedziec w domu (nikogo nie bylo) ale wrocilam spowrotem do Bojdy...
"Bojda daj mi jeszcze rumu! tym razem juz na serio ostatnie dwa kieliszki"
"ej jeszcze za Twoje zdrowie trzeba wypic..."
oO piłam za (tyle pamietam):
*Anie
*Bojde
*Brata
*Dziewictwo i dobry sex
"-ej ale to sie wyklucza
-to pij bardziej za to drugie :P"
*facetow ktorzy twierdza ze kobiety sa wredne (ale maja duze cycki) [Chucher, Koval, Tymo, Smerf]
Na wiecej toastów nie bylo czasu ;P
no i powazne rozmowy z Bojda ;]
A tak wogole to jak wychodzilam z domu bylam tak wkurzona ze sobie nawet spakowalam pizamke majtki na zmiane takie cos zeby wyciagnac kase z banku i szczoteczke do zębów xD
Nie mam zdjęć z działki bo aparatu zapomniałam :( ale mam z piwnicy u Tyma ;] (przyciemnawe troche ;P)
"masz 5 sekund....licze do 3" <-- Tymo przez telefon
"to nie jest na gaz bo tam sie naciska" <-- ja
"pewnie u Ciebie w piekarniku siedzi Pan Jezus i zamienia prad w gaz" <-- Smerf
"halo pani Krysiu o gaz prosimy"
"Twoja to tez pewnie nie na gaz tylko na rad i polon xD" <-- Bojda
"Twoje wkurzenie miało kontekst merytoryczny czy emocjonalny?" <-- moj Tata w SMSie xD
"wiesz ile kucyk ma wlosow w grzywie? gdzie mieszkaja pegazy, jakbys jakiegos spotkala, powiedz mu, ze o niego pytalam..." <-- Schizo przez SMS
"idz za piorunami" <-- Smerf (do Natalii przez telefon)
wrocilam wczoraj/dzis po 00.30... a o 1 prasowałam i prowadzilam inteligentne rozmowy ze Schizem na gadu... i majonezu nie było -.-
zasnełam o 5...
aaa mam szlaban xD
Myslovitz - Polowanie na wielbłąda
"W moim domu mieszka ktoś
Niepotrzebny nikomu
Gdzieś z daleka, nie wiem skąd
Inność rodzi złość
W moim domu mieszka ktoś kogo
Każdy chce dotknąć
Tak niewielu rozumie, gdy on
Ucieka tam, gdzie nikt nie pyta
O to skąd jesteś
I jak się nazywasz
Gdzie każdy z nas
Może poczuć się taki sam
W moim domu mieszkał ktoś
Kto przynosił szczęście
Został sam, więc wziąłem go
Szczęścia było więcej
Ucieka tam, gdzie nikt nie pyta
O to skąd jesteś
I jak się nazywasz
Gdzie każdy z nas
Może poczuć się taki sam
Ucieka tam, gdzie to nieważne
Jakiego koloru są nasze twarze
Gdzie możesz kochać kogo zechcesz
Jak mocno chcesz"
stirli dab stirli dabba je xD
KOCHAM WAS WSZYSTKICH ZIOMY MOJE JOŁ :*