Jutro do Poznania =) sama nie licząc 50 innych osób ze szkoły
Chyba udam się na Paranormal Activity 3, będzie strasznie, nie będzie się miało w kogo wbić pazurki ze strachu ani się przytulić. Kinia nie jedzie.
Co do tulenia.
Przez jakże miłe pożegnania mój telefon ucierpiał, już nigdy więcej nie zrobię tego... gdy będę trzymać "pączusia" w dłoni.
Ukazana na tymże wspaniałym i jakże artystycznym zdjęciu nieznanego mi autorstwa Pani/Pan Bobra to moje "nie wiem co" według sympatycznych i jakże urodziwych chłopców z mojej klasy.
Wczorajszego dnia "miły" kotek zdenerwował Kulkę. Mam nadzieje, że żyje gdzieś tam szczęśliwie z jakiś tam opiekunem jednak z dala od mojej suki.